Kompleksy SPA, łaźnie i sauny cieszą się stale rosnącą popularnością w Polsce. Zestresowani i zmęczeni chętnie korzystamy z możliwości choćby chwilowego odprężenia i ucieczki od codziennych obowiązków. Dlatego nie dziwi powszechnie już spotykane wyposażenie typu wellness nie tylko w specjalnych ośrodkach odnowy biologicznej, ale również hotelach, aquaparkach, obiektach sportowo-rekreacyjnych a nawet prywatnych domach. Obok pomieszczeń umożliwiających zabiegi w saunie czy łaźniach często znajdują się baseny – czy te dwie przyjemności można ze sobą łączyć?
Sauna plus basen – co i jak
Okazuje się, że jak w przypadku większości kwestii w życiu, jeśli zrobimy to z głową, to nic nie stoi na przeszkodzie. Zdają sobie z tego sprawę właściciele ośrodków, które oferują swoim gościom różnego rodzaju usługi z zakresu dbałości o zdrowie i pielęgnację ciała, dlatego nie jest problemem znalezienie takiego miejsca, w którym można w jednym pakiecie uzyskać dostęp do całego kompleksu typu wellness. O czym trzeba pamiętać, jeśli mamy ochotę zarówno na kąpiel w basenie, jak i pobyt w saunie?
Kiedy korzystać z sauny a kiedy z basenu?
Po pierwsze – o odpowiedniej kolejności. Ma ona ogromne znaczenie nie tylko dla komfortu takich zabiegów, ale przede wszystkim dla bezpieczeństwa. Pobyt w saunie potrafi przynieść wiele dobrego dla ciała i duszy, jeśli odwiedzający ją ludzie zachowują elementarne zasady użytkowania. Ich przestrzeganie wynika po pierwsze z dość wyczerpujących warunków, z jakimi musi sobie poradzić organizm. Często też zasady użytkowania sauny są określane w konkretnych regulaminach dostępnych w ośrodkach, tak aby ułatwić wszystkim sprawne i przyjemne korzystanie z dobrodziejstw sauny. Mając na uwadze właśnie ekstremalne warunki, jakie sauna funduje dla ludzkiego organizmu nie powinna więc dziwić następująca kolejność: najpierw basen, później sauna. W ten sposób ciało najpierw wykonuje aktywność fizyczną, rozgrzewają się mięśnie i organizm podejmuje pewien wysiłek. Dopiero po tym następuje dobry czas, żeby udać się do sauny, gdzie napięte mięśnie mogą liczyć na regenerację, organizm pozbywa się nadmiaru wody i toksyn. Gdyby zamienić tę kolejność prawdopodobnie każdy człowiek miałby problemy ze sprawnym poruszaniem się w wodzie, bo zwyczajnie byłby wyczerpany pobytem w saunie, który jakkolwiek jest korzystny dla zdrowia to stanowi niemałe obciążenie wysiłkowe.
Po drugie, trzeba mieć na uwadze różnice temperatur. Gwałtowne zmiany temperatury mogą przyczynić się do szoku termicznego i powodować nagłe reakcje organizmu. Skoro już wiadomo, ze najlepiej zacząć od pływania w basenie, a następnie można udać się do sauny można zadać sobie pytanie: czy można prosto z basenu wejść do kabiny sauny? Absolutnie nie. Wskazane jest, aby po pływaniu wziąć prysznic, dokładnie osuszyć ciało i napić się wody. Dobrze byłoby także dać organizmowi chwilę na krótką regenerację, co najmniej w takim stopniu, aby uregulować tętno, wyrównać oddech i przyzwyczaić ciało do temperatury, jaka panuje po wyjściu z wody. Tak przygotowany człowiek może udać się już do sauny, po której także warto byłoby wziąć krótki prysznic, w letniej wodzie, aby stopniowo wyrównać ciepłotę ciała i przygotować się do wyjścia na zewnątrz.
Po trzecie, podobnie jak w przypadku innych aktywności, które wymagają od ciała wykonania jakiejś pracy i wysiłku nie można do tego podejść z pustym żołądkiem. Ale trzeba o tym pamiętać co najmniej godzinę przed udaniem się na basen – jedzenie na kilka minut przed pływaniem czy korzystaniem z sauny również nie jest zalecane.
Endorfiny a sauna
Przy zachowaniu takich podstawowych zasad bezpieczeństwa można bez obaw skorzystać z obu aktywności, jedna po drugiej, bez obaw o swoje zdrowie czy samopoczucie. Wręcz przeciwnie – połączenie aktywności fizycznej w basenie z seansem w saunie spowoduje uwalnianie znacznych ilości endorfin i natychmiastową poprawę nastroju i kondycji.